Dane Głównego Urzędu Statystycznego z ubiegłego roku przysparzają o dreszcze – każdy z nas, rocznie, produkuje ponad 300 kilogramów śmieci. Znaczna ich część nie podlega recyklingowi, co mówiąc najprościej, nie umożliwia właściwego zarządzania pozostałości po naszych zakupach, kupionych w biegu kanapkach i napojach, które w pośpiechu wypijamy. Doskonałym sposobem na rozwiązanie problemu z nawarstwiającymi się produktami które nie mogą zostać poddane recyklingowi są woreczki na zakupy zero waste.
Zero waste w domowym wyadniu
Zestaw lnianych, a najlepiej – uszytych z bawełny organicznej woreczków to pewność, że podczas zakupów nie będziesz zmuszony pakować niezbędnych produktów w foliowe owijki z których korzystamy przez, zaledwie, kilka minut. Tuż po użyciu folia ląduje w koszu – nierzadko, niewłaściwie sortowana, bez szans na ponowne przetworzenie. Doskonałym pomysłem na redukcję śmieci powinny być niewielkie sakiewki z siateczki w których, z łatwością, zważysz warzywa i owoce. Woreczki na zakupy zero waste łatwo uprać, są lekkie i nie wpływają na wagę produktu wyjściowego. Właśnie dlatego to doskonały sposób na ograniczenie fali śmieci która z wolna nas otacza.
Pora na bawełniane woreczki
Owo rozwiązanie w duchu zero waste warto wprowadzić w swój nawyk zakupowy. Woreczki zero waste można wrzucić do torebki lub plecaka. Zmieszczą się również w kieszeni spodni i schowku samochodowym. Niewielka paczuszka pozwoli zachować porządek w domu i zagwarantuje dobrą kondycję naszej planety!