Odpowiednio przygotowana i ceremonialnie parzona w imbryku do herbaty, mocna ciecz, zyskuje na popularności Niewątpliwie, staje się znacznie lepszym wabikiem na gości, niż lampka wina. Choćby tego o najlepszej jakości. W końcu sama czynność pozwala zgromadzonym zbudować odpowiedni klimat. Zapewnia też głęboki aromat i tworzy intymną atmosferę. Skłania przybyłych do podzielenia się najskrytszymi pragnieniami i tajemnicami.
Historia parzenia herbaty
Drogi czytelniku, historyczne okoliczności wprowadzenia tego intensywnego napoju na salony, z pewnością nie będą dla Ciebie zaskoczeniem. Esencjonalny napój pojawił się jako pierwszy w Chinach. Już w 2000 roku przed naszą erą, choć na francuskich salonach zagościł w pierwszej połowie XVII wieku. Wcześniej, dzięki stale rozwijającej się żegludze, podróżnicy przywozili na statkach zwinięte listki. Niestety, arystokracja niechętnie wsypywała je do imbryków do herbaty. Wówczas możni tak rozkochali się w jej smaku, że stała się przedmiotem sztuk – pisanej i wizualnej.
Imbryk do herbaty, czyli jak ją parzyć?
Szkół parzenia napoju jest kilka. Zasady związane są jednak nie tylko z rodzajem przygotowywanego napoju, ale i wielkością przyjęcia. Uznawano (i uznaje do tej pory), że herbatę należy przygotowywać w niewielkich grupach osób. Kilkanaście lat temu przygotowywana przez służbę, była, obowiązkowo, rozlewana przez gospodynię domu. Imbryk do herbaty uzupełniano niewielką ilością wody, by goście raczyli się tylko doskonałym smakiem i jakością herbaty intensywnej i aromatycznej.